poniedziałek, 7 maja 2012

I'm tired of waiting







minął poniedziałek ,zakończony niemieckim i wstawionymi dwiema "bardzo dobrymi"  z owego przedmiotu - zdecydowanie lubie to.dowiedziałam się ,że mam zawody w środę spoko a poza tym boję się tej soboty mam nawet  chęci i jakieś tam uczucia podobne do motywacji czy coś ale jednak jedna sobota wyjęta z życiorysu. nie lubię tracić wolnych dni.zdecydowanie nie lubię!ale cóż jak trzeba to trzeba.boli mnie lewe kolanko tak to jest gdy olewa się ćwiczenia przez 8 dni.brawo Klaudynko brawo. siedzę sobie,zapominam,myślę , zapewne zaraz obejrzę sobie "Trzy metry nad ziemią" będę opychała się słodyczami co w ostatnim czasie jest u mnie czymś całkiem normalnym można by rzec ,że nawet  rutynowym(widać już ,widać zbędne kilogramy ajj) potem wezmę książkę od fizyki i ukochany atlas za którym się stęskniłam i będę nadrabiała zaległości edukacyjne.pogrążę się w cudownej atmosferze nadchodzącego tygodnia i będę się rozkoszowała tym jakże "cudooooooooownym"stanem

nawet lubię to zdjęcie





 dla podkreślenia wszechogarniającej WIOSENNEJ  atmosfery 






 
głupie ale kochane hahah   






 Wish the best for you
Wish the best for me
Wished for infinity
If that ain't me












ładne połączenie ,bardzo ładne



.




bay

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz