niedziela, 8 lipca 2012

dzien 6



macie z tego dnia tylko pare zdjec bo nie mam czasu pisac czegokolwiek wiecej
bylo na pewno goraco  ajj kochane sloneczko











muszelkyyy

 hahahhahahahahahahah zmulio troszki

bay bay

5 dzieen

dzien jak codzien czyli to co kocham czyli w duzej dawce morze i plaza plaza i jeszcze raz plaza,moze dzis fakytycznie troche przesadzilam ze sloneczkiem ale  to wszystko przez wiktora hahaha ogolnie to troche nasze opiekunki zlapaly nas - faza ostrego bu;wersa hahahahahhahahahhahahhahahhhaha  (czujemy sie oburzone pan zachowaniem)oj tam jeden czy dwoch chlopakow wiecej czy mniej w pokoju co to za roznica? noo ja sie pytam co to za roznica.troszke nadmiar slonca nam szkodzi na mozgi ktore zreszta bez tego sa slabiuttkie hahha.
spalony ja


=


fajny dzien szkoda ze juz sie sklonczyl ,leze sobie na lozku. niuedlugo pewnie na naszych zegarkach uklaze sie druga albo trzecia godzina ,ledwo oddycham
goraca hot goraca hot hot hot







goracooooooo








 hahahhahahaaahahhhahaha  lol
buraki







4 dzien

ciao misiaczki
wlasnie wstalam obudzona przez naszych uroczych kolegow szybko na sniadanie i zaraz idziemy na sniadanie i potem na plaze ( nie macie pojecia nawet albo w sumie kto byl ten wie mhm to wszystko wyglada pieknie noca ,ksiazyc odbijajacy sie w tafli wody i  szum morza ,marzenie)
ah i oh tylko wzdychac.ogolnie caly dzien nad morzem .troche tanczylismy i gralismy z naszymi animatorami
(mhm emanuel mrrrr)kocham takie wakacje

summer paradise sie udziela



PLAZA ♥


taki tam syf
ja wpatrzona w telefonnn






siema eliiza





  a tak w ogole to tesknie i to zajebiscie

3 dzien

wrazenia po wenecji zostana na dlugo jednak zmeczenia rowniez.
2 nocki w autobusie?aj nasz wyglad ,przestraszylbys sie kolego ,serio.nigdy w zyciu nie marzylam tak czesto o lodowatym pryszniciu  jak wtedy.sama teraz nie wiem ktore morze jest piekniejsze czyli
Adriatyk vs Srodziemne .ze spraw organizacyjnych to pojechalysmy do Sycyli a raczej doplynelysmy promem (zdjecia zalaczam ponizej)



temperatury sa tak wysokie ze najchetniej chodzila bym jedynie w kostiumie.okolo 13  dotralismy do Katanii przydzielili nam domki (118 najlepszy,ever )potem w koncu upragniony  zimny prysznic i na plaze


SLONCE SWIECI NAD NAMI OPALA NASZE CIALA PROMIENIAMI LALALLA





najmilej wspominam jednak nocna impreze nad basenem.fajnie bawlismy sie z wlochami i innymi europejczykami nie powiem ze nie (mieszanie kultur mhm) pierwsza noc na wyspie a my juz mialysmy dobre towarzystwo.




 widok z autobusu
 takie  tam







Don Omar: 'Cenzo, where you at?
Lucenzo: Hey, how're you doing, Don? I'm home.
Don Omar: I'm sure, I'm on my way to pick you up.
Lucenzo: OK, great, I'm waiting for you.
Don Omar: See you, then.

El Orfanato
Danza Kuduro (Plop, Plop, Plop…)
Lucenzo
El Rey…!

La Mano Arriba
Cintura Sola
Da Media Vuelta
Danza Kuduro
No Te Canses Ahora
Que Esto Sólo Empieza
Mueve La Cabeza
Danza Kuduro

La Mano Arriba
Cintura Sola
Da Media Vuelta
Danza Kuduro
No Te Canses Ahora
Que Esto Sólo Empieza
Mueve La Cabeza
Danza Kuduro

Quien Puede Domar La Fuerza Del Mal Que Se Mete Por Tus Venas
Lo Caliente Del Sol Que Se Te Metió Y No Te Deja Quieta, Nena
Quien Puede Parar Eso Que Al Bailar Descontrola Tus Caderas (Sexy…!)
Y Ese Fuego Que Quema Por Dentro Y Lento, Te Convierte En Fiera

Con La Mano Arriba
Cintura Sola
Da Media Vuelta
Sacude Duro
No Te Quites Ahora
Que Esto Sólo Empieza
Mueve La Cabeza
Sacude Duro

Balança que é uma loucura
Morena vem a meu lado
Ninguém vai ficar parado
Quero ver mexe kuduro
Balançar que é uma loucura
Morena vem a meu lado
Ninguém vai ficar parado
Oi, oi, oi, oi, oi, oi, oi…
Vem para quebrar kuduro, vamos dançar kuduro
Oi, oi, oi, oi, oi, oi, oi…
Seja morena ou loira, vem balançar kuduro
Oi, oi, oi...














ostry plazing

sobota, 7 lipca 2012

2 dzien

po poludniu dojechalismy do Wloch -widok Adriatyku o poranku -   C U D  N I E
w sumie Alpy tez niczego sobie
statkiem do Wenecji PRZEPIEKNIE ( zajarane dziecko pojechalo na kolonie i mysli ze jest fajne hahaha )
tak ten dzien zapamietalysmy jako ten w ktorym najbardziej sie zmeczylysmy .upal 45  stopnii w cieniu i  9  godzin w tym miescie robi swoje,. wiem co mowie.ale jest tam magicznie. ta muzyka ,ci ludzie wszystko jest inne.milo wspominam jak na slodyczocholika przystalo wspaniale lodyy i koktajle mmm

moglabym tam mieszkac
wyobrazacie sobie miasto w ktorym nie mozna uzywac zadnego srodka lokomocji  oprocz wozka dzieciencego i statkow i takich  tam sunacych po wodzie ;o  rowerem bys nie pojezdzil haha
'

















ADRIATYK <3




Blondynki w  Wenecji







kiedys tam jeszcze wrocimy




nogi nogi nogi nogi nogi nogi i tak dalej


mniam




pozer
,
ajjj to co kocham czyli ZAKUPY <33333333

 maski  maski zawsze spoko
 laseczky




 


xo xo