niedziela, 2 września 2012

Fuck yesterday. Fuck tomorrow. Fuck today. Fuck lies. Fuck life. Fuck it. Fuck this. Fuck that. Fuck them. Fuck him. Fuck her. Fuck you. Fuck absolutely everything.



PA PA SŁONECZKO,BYE BYE  SUMMER

zapomnijmy ,ze to już koniec
nie chce wracać
to były moje najlepsze wakacje
mimo wszystko i pomimo wszystko
God Dear please tylko nie szkoła

 wszystko rozpoczęło się 29 czerwca ,imprezą ( mhm było cudownie *,* ) , 1 lipiec - Sycylia,Roma,Wenecja,później tydzień w domu i do babci,odpoczęłam,poczytałam.później czas mijał szybko ale za to w jakim towarzystwie.nigdy nie zapomnę tych rozmów,ognisk,imprez,spacerów,dobrych słów,wypadów na miasto,nad liwiec,Barchów,rowery,objadanie się lodami,niezliczoną liczbę nocować i wszystko co sprawiło ,ze na mojej buzi raz na jakiś czas widniał uśmiech.były złe momenty ,nawet bardzo wiele  ich się zdarzyło.ale walić to.WYKREŚLAMY to z pamięci.zostawmy  tylko pozytywne wspomnienia.chciałabym podziękować wszystkim kochanym mordkom za to ,ze sprawili ,że te wakacje były naprawdę cudowne.czyli oczywiście ekipie z Barchowa , Marcie,Martynie,Julii,Oli i Pauli.Cieszę się z wielu nowych znajomości i doświadczeń.lovely.nie wyobrażam sobie ,że mogę wstać rano i iść do szkoły.to takie bliskie a zarazem dalekie.nierealne.chciałabym obudzić się i powiedzieć sobie w duchu " śpij dalej,masz wakacje".bardzo bym chciała jednak pozostaje mi dziś tylko :



OH, SHIT

Tomorrow is Monday


FUCK 


to na tyle.nie chcę wracać do szkoły.kolejny problem.w tym roku na domiar złego dokłada się bierzmowanie i testy.czas płynie zbyt szybko,zdecydowanie.pamiętam zakończenie roku jakby to było wczoraj.nie wiem sama czy chciałabym przeżyć ten czas na nowo.wiem jedno.WSZYSTKO MOGOBY TOCZYĆ SIĘ DALEJ. w nieskończoność ,ever



S U P  E R .

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz