poniedziałek, 27 sierpnia 2012

Nie bój się głód nas dziś przyciągnie. Czytaj mnie jak menu swobodnie.








kolejny dzień wakacji,kolejny dzień w złym humorze.obudźcie mnie w lipcu,błagam
marzenia



Wake me up in July



zacząć wszystko od początku,byle  by tylko nie popełnić paru błędów.chce plaże,palmy i tą cudowną
świadomość ,że ma się przed sobą naprawdę długieeeeee tygodnie wolności,maybe było by inaczej.może.jestem bezsilna,głupia to dla mnie za dużo jak na jeden miesiąc.a nawiązując do marzeń to kiedyś się stąd wyprowadzę jak dobrze by poszło to za rok,ajj marzy mi się *,*

JAK NAJDALEJ ,JAK NAJSZYBCIEJ 





wstałam z bólem brzucha,złe samopoczucie
trochę posprzątałam i na miasto,zakupy i do domu
trochę posiedziane z Patrykiem ,później kot dojechał
i wieczorny wypad na miasto,zawsze spoko.
i kolejną godzine siedzę i odzyskuje zdjęcia
to już męczące 


wyciągam starocie przy okazji takie coś ^ znalazłam łoo


chciałabym bardzo dobrze wykorzystać te ostatnie dni wakacji.
bardzo bardzo bardzo bardzo.











dobrze napisane



 







uwielbiam ajjj cudowne,chyba zaraz obejrzę sobie ten film jeszcze raz         dobra myśl ,mhm 






 
Dotknij uszczyp, ugryź, pośliń, mus z twoich ust, ja sauté
Szeptem, krzykiem, pieść, dotykiem, mus z twoich ust, ja saute




zaraz dodam jakieś zdjęcia ale 
to w następnym poście 




posłuchajcie piosenki <3
zakochałam się w całej płycie 


 



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz