piątek, 27 kwietnia 2012

FRIDAY



P R  Z E  Ż Y  Ł A M
co z tego ze bylam na trzy godzinnej mszy
co z tego ,ze prawie umarłam  ze stresu
co z tego ,ze stalam na srodku   i tyle twarzy się na mnie patrzyło
dałam radę i jestem z tego strasznie strasznie dumna

uf jak dobrze
siedze sobie z Martyną pewnie nie będziemy  spały całą noc ojj tam
kocham spacerować wieczorami  gdy jest  tak ciepło
jutro z Olą obejrzymy sobie film mmhm


majówkę czas zacząć 









Brak komentarzy:

Prześlij komentarz