Święta , święta i po świętach.To tak szybko minęło.Z jednej strony dobrze z drugiej zajebiście smutno.Ale cóż nie mam na to wpływu.Tyle lat próbowałam to zmienić teraz już nie daje rady.Wigilia najpierw do babci potem w domu,jedzenie,prezenty,kevin,ciociawójekmarlena,laptop.1 dzień świąt rodzinny obiad,nudy,spałam sobie jak co roku u Martyny,kolędnicy byli ahahahhahahhahahahahhaha i takie tam, 2 dzień świąt - lajcik ,nudy,jedzenie,jedzenie,jedzenie,martyna śpi u mnie, nigdy więcej nie wchodzimy na czat brrrrr .Dziś sobie wstałyśmy po 13 trochę posprzątałam i na zakupy.Kupiłam sobie parę ładnych rzeczy :)
Potem zamulałyśmy przy laptopiee i teraz sobie siedzę w domu i wstawiam parę jeszcze świątecznych zdjęć.Światełka *_* Takie tam na szybko.Jejuu juz niedługo sylwester uhuhuuhuhuhu.Dobra kończę bo moja kochana przyjaciółka się domaga tego wpisu.Masz głupku :*
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz