środa, 23 stycznia 2013

puste mieszkanie

 stojąc przed tobą
opowiem ci szeptem
 najcichszym ze wszystkich  moich szeptów
że chce
że marze,marznę
że pragnę 
że przez to umieram 
przed tobą 
eterycznie ,erotycznie,wymyślnie 
powoli,powolutku
każdego dnia
każdej  nocy.
a gdy Cię widzę 
widząc nie spotkam 
tylko oddycham 
nie wiem gdzie jesteś 
gdzie jestem 
gdzie wzrok swój zatracasz 
chociaż koło mnie,
sercem przy sercu
ale nigdy dla mnie

żyjesz

ty
tobie 
dla ciebie 
i  w tobie 
gdy zły nastrój napada mnie znów 
i słońce nie świeci tak jak dawniej 
i sześćdziesiąt sekund łączących 
i gdy brak mi tchu
tlenu 
gdy padam z nóg 
ulotnie,przelotnie 
bądź tu
teraz 
dla mnie 
zastanowisz mnie 
wszystko
a wszystko niby przypadkiem, 
bo to, że przypadki nie istnieją już wiesz.
określ się 
zatrzymaj mnie

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz