Mam nieodpartą potrzebę zdefiniowania pojęcia tęsknoty.
Tęsknota to takie uczucie, kiedy brakuję nam bardzo bliskiej osoby.
Chcielibyśmy żeby była obok nas, a jej nie ma. Tak po prostu nie ma.
Chcemy poczuć jej dotyk, zapach usłyszeć głos, ale nie możemy. Wtedy w
sercu pojawia się takie uczucie jakby ociekało ono rzeką łez. Jakiś
wewnętrzny ból, który powoduję w nas negatywne uczucia. Bo przecież przy
tęsknocie mleko traci smak, wszystko co nas otacza widzimy w szarych
barwach. Przy tęsknocie budzimy się o 5 nad ranem rezygnując z
najlepszych snów. Codzienność nie sprawia radości tylko staje się
rutyną. Słyszymy pukanie do drzwi ukochanej osoby, a kiedy je otwieramy
nikogo nie ma. Bo ten dźwięk wytwarza się w naszej głowie przez to, że
chcemy go usłyszeć.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz