ahhahahahhahahah zdjęcia z wakacji 2010.pamięta to ktoś jeszcze? haha tak pomyślałam,że to zawsze coś innego na tym blogu a tak serio to był pierwszy folder jaki mi wpadł w ręce.Czeka mnie jeszcze długa noc, bardzo bardzo bardzo długa.Muszę jeszcze powtórzyć ten głupi polski,geografie,angielski i historie.Praca na plastykę gotowa chociaż.Robię właśnie zarys konkursowej pracy z geografii który miał być już na dziś a jak mi się uda to będzie na jutro.. .spoko.jestem wykończona.sprawdzian za sprawdzianem.powinnam przestać pisanie chociaż na jakiś czas tego bloga z braku czasu ale ja to tak lubię.jestem nadal ciekawa czy ktoś to czyta.a jeżeli tak to Cię właśnie drogi czytelniku pozdrawiam:) .poproszę piękną,słoneczną wiosnę.chce już chodzić w cieniutkich bluzkach i trampkach tak to jest moje dzisiejsze marzenie.hmm a tak w ogóle zauważyłam,że ostatnio stałam się jakaś pedantyczna może to odreagowanie stresu?nie wiem sama.
Miłość to nie pluszowy miś ani kwiaty.
To też nie diabeł rogaty.
Ani miłość kiedy jedno płacze
a drugie po nim skacze.
Miłość to żaden film w żadnym kinie
ani róże ani całusy małe, duże.
Ale miłość - kiedy jedno spada w dół,
drugie ciągnie je ku górze...
To też nie diabeł rogaty.
Ani miłość kiedy jedno płacze
a drugie po nim skacze.
Miłość to żaden film w żadnym kinie
ani róże ani całusy małe, duże.
Ale miłość - kiedy jedno spada w dół,
drugie ciągnie je ku górze...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz