Jedźmy do Lizbony, Barcelony, Paryża albo Rzymu. Jedźmy, upijmy się i gubmy między uliczkami. Siądźmy na schodach i oglądajmy wschody słońca. I zapomnijmy o całym świecie
a gubienie w Rzymie mam opanowane do perfekcji hahaah
tak mi się przypomniało,mistrze
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz