Idę przed siebie. Czasem się potykam, czasem żałuję, czasem
dziękuję, czasem proszę, czasem nie mam już siły. Mam marzenia, mam
uśmiech, mam łzy, mam swoją drogę, mam swój plan. I choć wydaje się, że
już umiem,wciąż upadam. Ale idę przed siebie z nadzieją, że kiedy już
braknie sił by wstać, ktoś poda rękę i powie, że będzie dobrze,liczę na to. życie w ciągu ostatnich kliku dni kilkukrotnie wywróciło się do góry nogami.Skaczę pomiędzy sprzecznymi uczuciami i powoli się normalizuje.Normalizuje? jakie dziwne słowo for me.wracam do tego co było kiedyś 7 miesięcy temu.w tak odległej przeszłości.ciężko znaleźć słowa.nie wiem co powiedzieć,zrobić.niech się dzieje wola nieba.Mówią, że sztuką jest wybaczać. Według mnie sztuką jest ponownie zaufać.czego ja chcę? chce pozostać sama w pustym domu, nie odzywać się do nikogo, nie pisać z nikim, nie słyszeć kropli deszczu odbijających się od okien, nie widzieć słońca rażącego w oczy, być sama, nie myśleć, nie mówić, siedzieć, po prostu odpocząć.nie okazuje tego lecz czasem mam serdecznie dość tego ciągłego czepiania się,komentowania i wszystkiego,seriously.aktualnie zamiast pochłaniać te wszystkie regułki i inny syf,siedzę czytam książkę i nie mam zamiaru jutro zaspać,wcale.może dyskoteka.może będzie fajnie.może potańczę.może się odprężę.MAYBE.Trzeba przeżyć wszystko, co jest nam dane. Cała radość i cały smutek.
Nie wolno nam się od tego uchylić. Nie przeżyty smutek, przed którym
uciekliśmy, i tak kiedyś nas dopadnie.
Sama już nie wiem, co dokładnie zrobiło ze mną życie.
Wszystko się zmienia, to nie znaczy, że na lepsze. Trzeba sprawić by
było lepiej. Nie można tylko gadać i mieć nadzieję, że samo się poprawi.my wszystkie pragniemy być kochane.chcemy przeżyć przygodę swojego życia, swoją pierwszą miłość, którą zapamiętamy już do końca.miłość?nie wiem co to jest. patrze po tych wszystkich twarzach,codziennie i nie znajduję już niczego nowego-
nasze pokolenie, nasączone bólem i łzami, wódką i fajkami.
pęknięte serca i poszarpane dusze. sztuczne uśmiechy i sztuczne ciała.
fałszywe gesty i dwulicowe zachowania. brudni, puści, zagubieni,
samotni.23:23.myślę o wakacjach.idę spać.bay
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz