BOJĘ SIĘ SAMEJ SIEBIE,jestem swoim największym problemem
I'm sorry.
jestem wykończona emocjonalnie
śmierć? ej gdzie jesteś?
trzydzieści minut do czwartej,idź spać.nie mogę.czemu?boję się kolejnych dni.
pije ziółka i myślę nad tym wszystkim.wiem jedno czego bym chciała -pomagać ludziom
tak jak oni mi pomagają.to chyba największe szczęście dać komuś odrobine radości i nadzieii
chciałabym być dobrym człowiekiem musze przemyśleć wszystko. wziąć się w garść i
zacząć na nowo.powinnam była pomyśleć o tym wcześniej.odpowiedzialnośc to coś
czego muszę się nauczyć.czeka mnie jeszcze długa,naprawdę długa droga.dać rade,mhm dasz
od nowa.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz